wtorek, 26 marca 2013

Polska wisniowka

Pod koniec ubiegłego tygodnia bralo mnie jakieś zaziębienie i zaczelo mnie tez bolec gardło. Nie chciałam się dac chorobie, wiec siegnelam do moich polskich zapasów na tzw. czarna godzinę i wygrzebałam malutka buteleczkę polskiej wisniowki.


 
 

 

Dwa kieliszki pomogły mi się rogrzac i przegonić wstetne zaziębienie.
Proszę  tylko nie myślec, ze zawsze się tak leczę, otoz nie zawsze.
Pozdrawiam serdecznie i proszę o komentarze.
Mam tez swój kanal na YouTube : Beta50plus

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz