czwartek, 17 stycznia 2013

wizyta u okulisty

Słowo się rzekło i trzeba dzialac. Dzisiaj jakimś cudem udało mi się dostać do okulisty, bez kolejki. Normalnie czeka się okolo 4 miesiące. Zadzwoniłam
 i  okazało się ze z powodu obfitych opadów śniegu ktos odwolal wizytę, a na to miejsce wskoczyłam ja.
Okulista pozagladal mi  gleboko w oczy, powiedział ze mam bardzo ladny
 i rzadko spotykany w Danii kolor teczowek, a sa koloru wiosennej zieleni.
Cierpię na   suchosc oka i z tego powodu dostałam od lekarza  kropelki Systane  Ultra.
 



Ponadto dowiedziałam się, ze lek CORTINEFF, który przepisała mi polska okulistka ( kiedy byłam w sanatorium) jest sterydem i ze w moim przypadku nie powinnam go brac, ma poważne skutki uboczne, takie jak : spowolnienie procesu przemiany materii, nagromadzenie tkanki tłuszczowej na karku, opuchliznę twarzy, pojawienie się trądziku, u mnie wlasnie pojawiły się jakieś czerwone krostki na nosie, które tlumaczylam sobie  woda z roznymi minerałami ,jaka byla w sanatorium oraz nadchodzącym klimakterium. Co najgorsze, przy dluzszym stosowaniu lek moze tez spowodować nadciesnienie tętnicze oka.



 
 
Lek postanowiłam od dzisiaj odstawic.

Pozdrawiam serdecznie i prosze o komentarze.

1 komentarz:

  1. Moim zdaniem lepiej jest skorzystać z prywatnej przychodni, niż czekać na wizytę u okulisty wiele miesięcy.

    OdpowiedzUsuń