niedziela, 19 maja 2013

Katar i zaziebienie

Katar i zaziębienie mnie  nie opuszcza juz od dluzszego czasu. Kaszle i kaszle, a w gardle cos tam chrupocze, lecz dunski pan lekarz  powiedział, ze w pluchach nic nie ma i dal mi syropek, żebym nie kaszlała i mogla w miarę spokojnie przespać noc.




popijam sobie "z buteleczki"

Za to w  dzień z kolei mogę się zakaszleć do woli i biorę cos takiego:





Mimo wszystko ciesze się wiosennie i pogoda ducha mnie nie opuszcza.
Pozdrawiam serdecznie i proszę o komentarze.
Mam tez swój kanal na YouTube: Beta50plus

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz